Kto by się spodziewał, że rok 2011 minie tak szybko! A Nowy Rok 2012 rozpoczęliśmy razem z Matką Bożą. Przecież 1 stycznia obchodzimy Jej uroczystość - Świętej Bożej Rodzicielki. Oddajemy się pod Jej opiekę i mamy nadzieję, że dzięki Jej pomocy ten rok także będzie dla nas dobry.
A już 6 stycznia kolejna uroczystość - Objawienie Pańskie (nazywane tradycyjnie świętem Trzech Króli). Kiedy Trzej Królowie zobaczyli na niebie gwiazdę zwiastującą narodzenie Jezusa, wybrali się szybko w podróż, by uczcić nowo narodzonego Króla. Ofiarowali Jezusowi swe dary - złoto, które jest symbolem władzy królewskiej, kadzidło - na znak, że uznają w Nim prawdziwego Boga oraz gorzką mirrę - zapowiedź męki Chrystusa. Zgodnie z tradycją, imiona tych trzech mędrców to Kacper, Melchior i Baltazar. Tego dnia w kościołach kapłani błogosławią kadzidło i kredę. Tą kredą napiszemy na drzwiach naszych domów następujące symbole: K+M+B+2012. Oczywiście- to pierwsze litery imion Mędrców i bieżący rok, połączone znakiem Krzyża, przypominającym o zwycięstwie Pana Jezusa nad grzechem. Niedziela po uroczystościach Objawienia Pańskiego to święto Chrztu Pańskiego. Wtedy właśnie rozpoczęła się publiczna działalność Pana Jezusa - a Bóg Ojciec i Duch Święty zaświadczyli, że Jezus jest naprawdę Synem Bożym. 25 stycznia to święto Nawrócenia św. Pawła Apostoła. Paweł kiedyś nazywał się Szaweł i był prześladowcą Kościoła: wtrącał chrześcijan do więzienia i ich zabijał. Jednak pod miastem Damaszek objawił mu się Pan Jezus, który zapytał go:"Szawle, Szawle, dlaczego mnie prześladujesz?" - "Kto Ty jesteś?" - zapytał przerażony Szaweł. -"Ja jestem Jezus, którego Ty prześladujesz" - usłyszał odpowiedź. Odtąd Szaweł juz nie prześladował chrześcijan. Sam stał się uczniem Pana Jezusa i Jego gorliwym Apostołem. Przyjął chrzest, zmienił imię na Paweł i zaczął głosić Ewangelię. Przemierzył w tym celu wiele tysięcy kilometrów - najwięcej spośród wszystkich Apostołów. Z tego powodu nazywamy go "Apostołem Narodów". 31 stycznia wspominamy św. Jana Bosko - kapłana, wielkiego przyjaciela i opiekuna dzieci. Święty Jan Bosko żył we Włoszech w XIX wieku. Założył zgromadzenie Księży Salezjanów, którego celem jest praca z dziećmi i młodzieżą. Sam bardzo kochał dzieci i opiekował się tymi, które nie miały rodziców, żyły w biedzie i nie miały pieniędzy na naukę. Wiele z nich przeżyło i ukończyło szkołę, a potem stało się dobrymi i mądrymi ludźmi właśnie dzięki pomocy ks.Bosko. Dla Was styczeń to także czas zakończenia pierwszego semestru w szkole. Klasówki, oceny, stopnie na półrocze...a później - w lutym - zasłużone ferie. Mam nadzieję,że nie zapomnicie w tym czasie o Panu Jezusie - poproście Go o pomoc w tym trudnym dla Was okresie, ale nie zapomnijcie także Mu podziękować, gdy stopnie będą już wystawione! (W ogrodzie Maryi, nr 14/2004)